Malarskość architektury i malowniczość pewnych miejsc to bardzo subiektywny i emocjonalny temat. Chyba większość osób potrafi dostrzec onirycznie sielski charakter małomiasteczkowych kamieniczek, żywcem wyjętych z romantycznego malarstwa, mającego na celu budować polskiego ducha narodowego w czasach zaborów. Ale nie o nich dziś będzie mowa, tylko o budynku, który malarstwo wyniósł do trzeciego wymiaru.
![]() |
Fasada kościoła greckokatolickiego w Białym Borze. Fot. Jan Trojan. |
Do Wrocławia po II wojnie światowej trafiła przeniesiona tam ze Lwowa ,,Panorama Racławicka" - ogromnego rozmiaru obraz autorstwa Jana Styki i Wojciecha Kossaka. Dla potrzeb ekspozycji dzieła wybudowano specjalny pawilon, będący częścią Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Budynek projektu Ewy i Marka Dziekońskich1 zaprojektowano już w latach 1956-57, jednak jego budowa bardzo znacząco rozciągnęła się w czasie i zakończyła się dopiero w 1985 roku1. Pawilon Panoramy to przykład tzw. Muzeum jednego obiektu- architektury, która powstała dla celów konkretnego dzieła, w zamyśle od początku spełniająca potrzeby muzealników, konserwatorów i odbiorców.
Panorama Racławicka we Wrocławiu. Fot. Jan Trojan.
Bohater dzisiejszego artykułu jest zjednoczony z malarstwem w zupełnie inny sposób. O ile Panorama to budynek istniejący dla dzieła malarskiego, o tyle grecko-katolicki kościół w Białym Borze jest dziełem malarskim sam w sobie.